Festiwal dyni postanowiłam zakończyć pierożkami z dyni w maśle ziołowym. Delikatny smak nadzienia doskonale komponuje się z masłem bazyliowo-czosnkowym.
W innej wersji , puree z dyni można zastąpić utłuczonymi na miazgę orzechami oleistymi.
"Pierożki z dyni w maśle ziołowym"
- 400 g puree z dyni
- 30 ml oliwy z oliwek
- 75 g drobno posiekanej szynki parmeńskiej
- 50 g świeżo startego parmezanu
- 2 łyżki posiekanej szałwii
- 3 łyżki posiekanej bazylii
- 1 żółtko
- 30 ml gęstej śmietany
- szczypta startej gałki muszkatołowej
- 400 g mąki
- 1 łyżeczka soli
- 40 ml oliwy z oliwek
- 4 lekko roztrzepane jaja
- 160 g masła lub oliwy z oliwek ( zmieszałam pół na pół)
- 6 przepołowionych ząbków czosnku
- 30 g świeżej bazylii
Zagnieść ciasto pierogowe, rozwałkować dość cienko , podzielić na pasy szerokości ok. 8 cm.
Układać po łyżeczce farszu w 4- 5 cm odstępach .Ciasto wokół nadzienia delikatnie posmarować wodą, przykryć drugim arkusikiem ciasta i dokładnie docisnąć wokół kopczyków z nadzieniem.
Okrągłą foremką do ciastek lub kieliszkiem wyciąć pierożki.
Pierożki gotować w osolonej wodzie z odrobiną oliwy przez 5-6 min.
Na wolnym ogniu stopić masło, po czym dodać czosnek i zostawić go na kilka minut , uważając jednak by czosnku nie zrumienić. Dodać posiekaną bazylię , zamieszać.
Masłem polać pierożki.
3 komentarze:
Jak z wloskiej restauracji, a pewnie nawet lepiej :-)
Wspaniałe i jakie pomysłowe! Bardzo ładne zdjęcie i talerz :-)
Czy ja mogę wpaść kiedyś do Ciebie na obiad? ;-) Ela ma rację - jak z włoskiej restauracji! Bardzo podoba mi się również ich kształt.
Prześlij komentarz